niedziela, 2 kwietnia 2017

CZERWONE WŁOSY #3 HAIR STORY / +UPDATE

Już niedługo będą dwa lata, jak napisałam ostatni post o moim farbowaniu włosów i okazuje się że często piszecie do mnie na facebooku zadając setki pytań, więc postanowiłam zrobić malutki update.
Po pierwsze musicie pamiętać, że ja farbuję włosy na czerwono już od dawaaana. 
Ale mogę zacząć od początku historii, którą musiałam opowiadać nie raz nie dwa. Tak naprawdę moje włosy to taki mysi blond i wiadomo kolor ciemniał i jaśniał w zależności od pory roku. 
wygrzebałam stare zdjęcia, nie zwracajcie uwagi jak wyglądałam wtedy haha :D

Farbowanie zaczęłam jakoś w gimnazjum, ciężko mi stwierdzić w której klasie, ale pewnie 2. Najpierw chciałam mieć ciemne włosy i w sumie tak farbowałam jakoś ponad rok może 2 na ciemno, potem miałam fazę na jasne i chciałam mieć blond - jednak farbami drogeryjnymi jeszcze wtedy, zniszczyłam sobie włosy i miały kolor rudawy. Potem zamalowałam je od razu na czarno, kiedy długi okres próby zejścia na jasne nie bardzo przynosił skutki. 
Ogólnie raczej włosy utrzymywałam w ciemnym brązie :)

W sumie zawsze miałam coś do czerwonych włosów, zawsze myślałam, że po prostu zrobię sobie końcówki czerwone przy ciemnych włosach, bo w życiu bym nie powiedziała jeszcze wtedy, że mama mnie pofarbuje na czerwono :'D Farbowanie na czerwono zaczęłam drogeryjnymi farbami i wiem, że raz efekt był naprawdę fajny - była to farba z Syoss ale kiedy pofarbowałam nią drugi raz już w sumie prawie bez efektów. 
tutaj wygrzebałam stare zdjęcia farb :) 



Więc moje włosy jak zaczęłam używać farb LaStrada miały tam od czasu do czasu jakiś czerwony połysk, czy coś :P Nie robiłam tego ani na blondzie ani na czarnych włosach!  Udało mi się właśnie taki efekt uzyskać farbą drogeryjną, jeden raz, no i oczywiście na słońcu lepiej wyglądało to niż w pomieszczeniu.
Aha! Zapomniałabym, zadajecie często pytanie jak uzyskać efekt jaki miałam na jakimś tam konkretnym zdjęciu. Po pierwsze - nie całkiem możecie wierzyć zdjęciom, czasami moje włosy są już wypłowiałe a zdjęcie robione z filtrem, nałożony kontrast i przyciemnienie potrafią zrobić z nich znośną czerwień! Tak naprawdę musicie liczyć się z tym, że włosy za każdym razem wyjdą inne. Za pierwszym mogą wyjść ciemniejsze niż za piątym - bo będzie to już piąty raz rozjaśniania :)








Okej wiecie już od czego wychodziłam, teraz powiem jeszcze w skrócie jak się farbuję. Nadal używam tej samej farby, wodę z 9% zamieniłam na 6% - moje włosy zrobiły się już strasznie jasne, z mega intensywną czerwienią, a chcę mieć teraz trochę ciemniejsze :) Daję oczywiście 2 kieliszki wody na jeden farby i zazwyczaj wychodzi tak, że daję 2 kieliszki farby i 4 wody, więc tubka farby starcza mi na dwa farbowania. Wodę kupuję w litrowej butelce - bo bardziej się opłaca. (1L/10zł)
U góry, w wygląda to, jakby moje włosy były krótkie - nie są :P


Poprzedni wpis, gdzie dokładnie pokazuję, jak farbuję włosy: (KLIK)
Wpis w którym omawiam problemy czerwonych włosów: (KLIK)

Kupując farby na allegro(albo ogólnie w internecie), pamiętajcie by robić to u zweryfikowanych sprzedawców.. Jeśli zużyjecie całą farbę na włosy krótsze od moich to pewnie była to podróbka.. NIE BIORĘ ODPOWIEDZIALNOŚCI za coś takiego. Mówię tylko jak farba sprawdza się na moich włosach, w razie pytań kontakt na FB (kilk) lub przez maila (marzeena69@gmail.com) - lub oczywiście komentarze, jeśli macie jakiś ciekawy temat z chęcią zrobię następną notkę :D 

instagram klik
snapchat xloueh 

Brak komentarzy: